//= $monet ?>
Cóż, nie wygląda na mormona, jest zbyt przystojny i zadbany. Ale dziewczyny dziwki są naprawdę urocze. Z jakiegoś powodu najbardziej spodobała mi się ta ciemniejsza, mimo że wygląda jak prostak i ma nadwagę, w przeciwieństwie do blondynki, która wygląda jak modelka. Ale ona jest bardziej domatorką. Mogliby się dogadać z tym Mormonem. Tak, a na końcu całkiem nieźle ssie. Drugi mormon, który przez cały czas siedział na krześle i masturbował się, zamiast się przyłączyć, był zabawny.
Wielokrotnie byłem zwolennikiem tego rodzaju bliskich więzi rodzinnych. Lepiej jest mieć wnuczkę w domu, a dziadka, żeby się zabawił i podzielił doświadczeniem, niż chodzić tam i z powrotem z kimś, kogo nie znam.